Wakacyjny akumulator działa...
Wakacje to ponoć stan umysłu.
Dla mnie to czas kiedy więcej mogę niż muszę :) Dobrze zachować wyjątkowość tego stanu na tak długo jak tylko się da.
Nabrałam rozpędu dzisiaj w kartkowaniu, wykorzystując śliczną grafikę przysłaną przez
Magdę skomponowałam taką shabby chic-ową:
potem zajęłam się mapką z
Lift Summer Crafts
i powstała ślubna kartka
i jeszcze mała dawka oklejania puszek ;))
Czas na spacer też dzisiaj był, nie siedziałam tylko przy klamorku, chociaż to całkiem przyjemna czynność!
Gdzie ja tak się naładowałam? Na urlopie rzecz jasna!
był czas na zwiedzanie, na zadumę, na czytanie, na "fisiowanie na plaży" , na zbieranie (w tym roku tylko białe kamienie ;) czas dla nas !
był też czas na urlopowe ATC - powstało z pociętego pisma:
16 komentarze:
Dziękuję za odwiedziny i komentarz, jeśli miły, to podwójnie dziękuję ;)